2010. To nie był mój dobry rok. Wprawdzie wróciłem na Myśliwiecką i to było cudem, ale reszta? Ale niech mu będzie. Zaśpiewam sobie z Czerwonymi Gitarami „to był rok, dobry rok. Z żalem dziś żegnam go…”
Ja nie z żalem, bo 10 godzin wcześniej niż Wy w Polsce.
Zdrowia, zdrowia, zdrowia i dużo radości. Przede wszystkim pięknej muzyki, bo ona pomaga nam żyć.
Pozdrowienia - PanMarek
http://w.forum.lp3.pl/
A o północy w Salonie24: "Tajemniczy świat Mariana"